Amerykański rynek meblowy rozwija się szybciej niż europejski

Alessandra Tracogna
CSIL Centre for Industrial Studies

Według danych CSIL konsumpcja mebli na świecie podwoiła się w ciągu ostatnich 20 lat. Wartość produkcji wynosi 150 miliardów dolarów amerykańskich. Zmieniły się trendy konsumpcyjne.
20 lat temu trzy czwarte mebli było konsumowanych w Europie i Stanach Zjednoczonych. Dziś
większość jest sprzedawana w Azji i krajach Pacyfiku. To obecnie nie największy, ale najszybciej
rozwijający się rynek. Jest on jednak bardzo zamknięty. Tylko 2% sprzedawanych tu mebli zostało wyprodukowanych poza regionem. Amerykański rynek rośnie szybciej niż europejskie, jest duży i otwarty na import. Rynek europejski jest natomiast rynkiem regionalnym ? większość produkcji
i konsumpcji jest lokalna. Z kolei rynek afrykański i bliskowschodni nie jest duży, ale jest otwarty
na import. Z raportu CSIL Centre for Industrial Studies wynika, że Polska to szósty największy producent
mebli na świecie. Wyprzedzają nas Chiny, Stany Zjednoczone, Niemcy, Indie i Włochy. Tempo wzrostu naszego rynku meblarskiego spowalnia, ale Polska nadal jest jednym z najdynamiczniejszych graczy,
konkurując z Portugalią i krajami bałtyckimi. Polskie meble są eksportowane głównie do krajów europejskich. Najważniejszym odbiorcą pozostają Niemcy. Polska ma 17-procentowy udział w niemieckim imporcie mebli. W krajach skandynawskich rodzimi producenci posiadają powyżej 10% rynku meblarskiego. Współpraca z krajami spoza Starego Kontynentu nadal stoi jednak na niskim
poziomie. Prognozuje się, że rynek meblarski będzie rósł w tempie około 2,4% rocznie. Pionierami
wzrostu nadal będą Azja i kraje Pacyfiku. Szacunkowy przyrost konsumpcji w Europie będzie jednak niższy niż w innych regionach. Aby rozwijać swój potencjał, polscy producenci muszą nie tylko utrzymać pozycję na rynku europejskim, ale rozpocząć ekspansję w kierunku krajów sąsiadujących, takich jak Rosja, a także nawiązać współpracę z krajami Bliskiego Wschodu. Polska powinna też zwiększać nakłady na rozwój relacji handlowych w Ameryce, bo tamtejszy rynek poszukuje nowych źródeł importu mebli.