Moce produkcyjne drewna konstrukcyjnego klejonego w Europie wzrosły w ostatnich latach niezwykle dynamicznie – do około 1,5 mln m3. Oprócz nowych fabryk KVH i BSH największy skok nastąpił w zakresie CLT. O ile te pierwsze rodzaje drewna można wyprodukować na magazyn, o tyle CLT to typowy produkt na zamówienie. Brak zamówień oznacza zatrzymanie linii produkcyjnych. Ceny CLT spadły więc aż o 14% poniżej poziomu sprzed pandemii, a producenci praktycznie zrezygnowali z marży.
Wzrost popularności budynków z drewna masywnego spowodował, że przez ostatnie lata popyt na CLT (cross-laminated timber, czyli drewno klejone krzyżowo, w niektórych krajach nazywane X-lam, X-wood, X-Tra, BBS) znacząco przewyższał uruchomione moce produkcyjne. Szczególnie wyraźnie rynek odczuł to w trakcie pandemii, gdy nagły boom budowlany obłożył fabryki zamówieniami z terminem realizacji wybiegającym nawet o pół roku w przód. To producenci dyktowali wówczas ceny, które w 2021 r. (w stosunku do bazowego 2019 r.) wzrosły o 150% (KVH), 110% (BSH) oraz 50% (CLT).
Cały artykuł przeczytasz w czasopiśmie „Przemysł Drzewny” nr 1/2024