O karierze naukowej, technologii drewna i polskim przemyśle rozmawiamy z prof. Leszkiem Żukowskim, jednym z pierwszych absolwentów Wydziału Technologii Drewna w Warszawie, nauczycielem akademickim, profesorem nauk technicznych, bohaterem II wojny światowej, który brał udział w powstaniu warszawskim, prezesem Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i w końcu ? jednym z technologów pierwszej fabryki płyt wiórowych w Polsce.
Co było na początku? Jak zaczęła się Pana przygoda z technologią drewna?
Prof. Leszek Żukowski: Po wyzwoleniu z obozów koncentracyjnych we Flossenbürgu i w Dachau stan zdrowia nie pozwolił mi wówczas wrócić do kraju, dlatego kształciłem się w szkołach polskich na terenach niemieckich. Tam też zdawałem maturę i zaliczyłem pierwszy rok studiów technicznych. Do kraju wróciłem dopiero w 1947 roku, zaraz po tym, gdy dowiedziałem się, że żyje moja mama. Zdecydowałem się na studia w Warszawie na Wydziale Technologii Drewna Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. To było dokładnie 70 lat temu, a ja byłem studentem z trzeciego naboru na tym kierunku, który miał miejsce we wrześniu 1947 roku. Kolejne lata to była praca zawodowa i równolegle naukowa, w efekcie czego zdobyłem obydwa stopnie naukowe. Od 1979 roku byłem zatrudniony jako nauczyciel akademicki na stanowisku docenta w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Dwa lata później, po śmierci prof. Żyteckiego, powierzono mi kierownictwo Katedry Organizacji, Ekonomiki i Projektowania Zakładów Przemysłu Drzewnego. W 1986 roku, po spełnieniu wymagań, tzn. wypromowaniu trzech doktorów i napisaniu książki, dostałem tytuł naukowy profesora nauk technicznych, a w 1987 roku zostałem wybrany Dziekanem Wydziału Technologii Drewna, którą to funkcję pełniłem przez dwie kadencje do roku 1993.
Całość przeczytasz w: Przemysł Drzewny nr 4/2017