Niedoceniona topola japońska, czyli dlaczego w Polsce mamy tak niewiele zagajników?

Coraz częściej w kontekście deficytu drewna na rynku nie pada pytanie ?czy?, lecz ?kiedy? on nastąpi. Jednym z kluczowych wyzwań jest zapewnienie nieprzerwalności dostaw surowca. Istotną w tym rolę mogą odegrać zagajniki o krótkiej rotacji.

Coraz głośniej podnoszona kwestia deficytu drewna na rynku spędza sen z powiek drzewiarzy. W samej Europie do 2030 roku może on sięgnąć nawet 300 mln m3. Niemożliwe jest pokrycie takiego popytu
z istniejących lasów bez znacznej ingerencji w drzewostany, a to dawałoby przesłanki do uznania takiej gospodarki leśnej za rabunkową. Firmy poszukują alternatywnych źródeł drewna. Jednym z jego przykładów jest drewno poużytkowe – i bardzo słusznie, w myśl zasad zrównoważonego rozwoju. Jednak brakuje w tej debacie tematu zagajników o krótkiej rotacji, czyli upraw drzew szybko rosnących, które w znacznym stopniu mogą zdywersyfikować źródła surowca dla firm, a przy okazji przyczynić się do wielu pozytywnych zmian zarówno na gruncie środowiskowym, jak i społecznym.

Więcej przeczytasz w Przemysł Drzewny nr 1/2018